Tegoroczne Dymarki Świętokrzyskie rozpoczęły się na sportowo jak kilkadziesiąt lat temu - I Biegiem Emeryka. To powrót do korzeni, ponieważ 30 lat temu w ramach Dymarek odbywały się już podobne biegi.

Pomysłodawcą i organizatorem był Pan Jacek Wiatrowski ze Stowarzyszenia Biegacz Świętokrzyski, który wraz z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Nowej Słupi postanowił reaktywować sportowe tradycje festynu archeologicznego. Do organizacji włączyła się Pani Anna Łubek i Katarzyna Witkowska reprezentujące Centrum Tradycji, Kultury i Turystyki Gór Świętokrzyskich. Współorganizatorem była Amatorska Grupa Sportowa Biegam Bo Muszę z Kielce.

Start został zaplanowany w Osadzie Średniowiecznej w Hucie Szklanej. Trasa biegu była wyjątkowa, ponieważ za zgodą Dyrektora ŚPN prowadziła przez atrakcyjne przyrodniczo tereny Łysej Góry, tuż obok Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego. Meta była tuż przy figurce pielgrzyma świętokrzyskiego – nazywanego potocznie Emerykiem, od którego bieg wziął swoją nazwę.

Do zawodów zapisał się komplet zawodników, a na starcie zgłosiło się 77 osób, które w kategorii Open rywalizowało na dystansie 5 km.

Pierwsze miejsce z czasem 00:17:39 wśród mężczyzn zajął  Sylwester Lepiarz
Drugie miejsce z czasem   00:17:44 -  Damian Stachura
Trzecie miejsce z czasem   00:18:08 -  Piotr Jaśtal
Wśród Pań tryumfowała Wioleta Jończyk pokonując trasę biegu w 00:23:30
Draga na metę dotarła Aleksandra Mądzik - 00:24:04
Trzecie miejsce przypadło Klaudii Lasockiej - 00:26:14
Najmłodszymi uczestnikami biegu byli w kategorii kobiet: Klaudia Lasocka (21 lat), w kategorii mężczyzn  Karol Śliz (14 lat)
Najstarszymi biegaczami byli Barbara Wójcicka(61 lat) i Mieczysław Sewerzyński (63 lat).

W zawodach wziął udział Poseł Pan Lucjan Pietrzyk, który wystartował z numerem 1 i pomimo kontuzji kolana pokonał trudną trasę w całkiem dobrym czasie.