Sezon artystyczny w kieleckiej filharmonii zakończy się 17 czerwca koncertem w wykonaniu Anny Staśkiewicz ( skrzypce) i Katarzyny Budnik-Gałązki (altówka). Usłyszymy utwory Szymanowskiego, Karłowicza, Wieniawskiego i Mozarta. Swój młodzieńczy cykl etiud, uważany za najcenniejszy w muzyce późnoromantycznej, Karol Szymanowski stworzył w latach 1900 – 1902. Od pierwszego wykonania największą popularnością cieszy się Etiuda b-moll utrzymana w powolnym tempie, dramatyczna w kulminacji. Przez długi czas Szymanowski kojarzony był głównie z tą miniaturą, co kompozytor nieco ironicznie skomentował w liście do G. Fitelberga: „Fatalnie jest już w tak młodym wieku skomponować swoją IX Symfonię!”. Piętnaście lat później stworzył Nokturn i Tarantelę – równie szlagierowe miniatury, znane także w transkrypcji na orkiestrę G. Fitelberga.

Wieniawski ceniony był nie tylko jako wirtuoz dysponujący fenomenalną techniką, ale także jako wielki liryk. Nie dziw zatem, że bywa nazywany „poetą skrzypiec”. Dzięki niemu do europejskiej literatury skrzypcowej wszedł polonez. Jednym z najczęściej grywanych i lubianych zarówno przez wykonawców, jak i publiczność stał się Polonez D-dur op. 4. Równie popularny jest Kujawiak a-moll napisany rok później (1853 r.).

Symfonia koncertująca na skrzypce i altówkę uznawana jest za szczytowe osiągnięcie Mozarta w dziedzinie koncertu skrzypcowego. Ten specyficzny koncert podwójny, z udziałem duetu instrumentów solowych: skrzypiec i altówki, to jedna z najpiękniejszych i najgłębiej osobistych pod względem wyrazu kompozycji genialnego szalzburczyka. Filharmonia Świętokrzyska zaprasza 17 czerwca o godzinie 19.00.