W hodowli bizonów amerykańskich przy Zespole pałacowym Kurozwękach zdarzył się niezwykły przypadek narodzin bizonich bliźniąt. Niestety, w takich przypadkach matka (krowa) najczęściej porzuca słabszego potomka.
 

Tak też stało się i tym razem. Na szczęście opiekunom stada udało się odizolować młodego bizona i otoczyć go troskliwą opieką. Jak donoszą pracownicy Zespołu pałacowego, osierocony bizon czuje się bardzo dobrze. Jest karmiony kozim mlekiem, które wyjątkowo mu smakuje. Maluch doskonale odnajduje się w nowej „rodzinie” – swoich dwunożnych opiekunów zaczyna traktować jak rodziców.



Trzymamy kciuki, aby małemu bizonowi udało się wejść w dorosłość. Ma on szansę stać się pierwszym oswojonym zwierzęciem tego gatunku w Polsce!