Fot. Wirtualna strefa
O kamieniołomie w Zachełmiu zrobiło się głośno, gdy w 2010 roku w prestiżowym magazynie „Nature” opublikowano artykuł dotyczący sensacyjnego odkrycia paleontologicznego.
To właśnie tutaj, na powierzchni ławic dolomitów w południowo-wschodniej części wyrobiska odkryto nagromadzenie skamieniałych tropów w postaci ścieżek odciśniętych w grząskim mule. Ślady te pochodzą sprzed 395 milionów lat, kiedy to tereny obecnego kamieniołomu pokrywało ciepłe morze.
Z niego to właśnie na ląd wyszły pierwsze czworonogi – tetrapody. Odnalezione tropy diametralnie zmieniły wyobrażenie o wyjściu kręgowców na ląd, gdyż do tej pory sądzono, że miało ono miejsce 18 milionów lat później z wody słodkiej, a nie z morza.
Czas, w którym tetrapody wyszły na ląd określono na podstawie znalezionych w skale konodontów, czyli szczęk prymitywnych strunowców, które należą do skamieniałości przewodnich (czyli skamieniałości precyzyjnie wskazujących wiek skały, ze względu na krótki okres występowania danego gatunku).
Ślady zostały zbadane i opisane przez naukowców z Państwowego Instytut Geologicznego i Uniwersytetu Warszawskiego, a zarazem absolwentów kieleckiego technikum geologicznego: Grzegorza Niedźwieckiego i Piotra Szreka. Znaczny wpływ na rozwój i interpretację odkrycia miał również dr Zbigniew Złonkiewicz z kieleckiego oddziału PIG, który już w 2004 zainteresował się nietypowymi dla dewonu śladami zwierząt. Wnioski z badań opublikowano w styczniu 2010 roku na łamach jednego z najbardziej prestiżowych czasopism naukowych – „Nature”.
Skały, w których odkryto tropy zostały zabezpieczone. W Zachełmiu nie zobaczymy zatem śladów, które stały się podstawą przełomowego odkrycia o pochodzeniu życia na lądzie.
Ujrzymy natomiast skały podobne do tych, w których tropy odcisnęły prehistoryczne zwierzęta.
Czy widoczne dziś na południowej ścianie kamieniołomu (w miejscu oznaczonym tablicą edukacyjną) ślady to tropy tetrapoda? Temat pozostaje przedmiotem ożywionej dyskusji toczonej przez paleontologów.
Dzięki znalezisku z Zachełmia wiadomo, że tetrapody poruszały się podobnie do salamander na czterech łapach zaopatrzonych w dobrze wykształcone palce.
Skały otaczające znalezisko mówią też wiele na temat środowiska, w którym tetrapody wyszły na ląd. Wiadomo, że był to bardzo płytki zbiornik morski, który w czasie odpływów odsłaniał oddaloną o kilkaset kilometrów od brzegu powierzchnię dna pokrytą mułem.
Obszar ten, wysychał pod wpływem promieni słonecznych, tworząc tzw. szczeliny wysychania, które do dziś oglądać można w skamieniałej formie w zachodniej części kamieniołomu. W bloku skalnym obok samych tropów znaleźć można ślady pozostawione przez skorupiaki, którymi prawdopodobnie żywiły się pierwsze czworonogi. To właśnie prawdopodobnie za tymi niewielkimi zwierzątkami tetrapody wyszły ląd.
Choć tropy tetrapoda stanowią unikalny i niewątpliwie najcenniejszy fragment kamieniołomu, to nie jest to jedyna ciekawostka geologiczna w nim ukryta. Już w 1987 ochroną jako pomnik przyrody objęto fragment północnej ściany kamieniołomu (obiekt widoczny zaraz po wejściu do wyrobiska po lewej stronie ścieżki). Jest to jedno z nielicznych w kraju odsłonięć geologicznych, które w tak dokładny sposób prezentuje niezgodność w ułożeniu warstw skalnych. Szare dolomity z okresu środkowego dewonu (395 milinów lat) nachylone są pod kątem 45 stopni. Nad skałami zalegają ułożone niemalże poziomo młodsze warstwy czerwonych piaskowców i mułowców, które osadziły się w permie i triasie (ok. 250 – 200 mln lat temu). Odwiedzając kamieniołom warto zwrócić też uwagę na dużą ilość form krasowych (kominów i lejów) w pólnocno-wschodniej części wyrobiska, jak również na występowanie hematytu – wiśniowego tlenku żelaza.
Rezerwat przyrody znajduje się na Świętokrzyskim Szlaku Archeo-Geologicznym. Dodatkowe informacje o szlaku znaleźć można na stronie www.szlakarcheogeo.pl
Regionalne Centrum Informacji Turystycznej w Kielcach
ul. Sienkiewicza 29
25-007 Kielce
tel. 41 348 00 60
e-mail: informacja@swietokrzyskie.travel
www.swietokrzyskie.travel