Kontakt
z

Naukowcy o Dymarkach Świętokrzyskich

2016.08.17
Rozmiar tekstu:A-A+

Około 150 osób wzięło udział w zorganizowanej w miniony czwartek Konferencji Turystycznej pod hasłem „Dymarki Świętokrzyskie starożytnym dziedzictwem Gór Świętokrzyskich”. Wśród prelegentów znaleźli się wybitni polscy naukowcy i fachowcy z zakresu historii, archeologii a także turystyki. Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego była współorganizatorem przedsięwzięcia.

Konferencję naukową poprzedziła konferencja prasowa, współorganizowana przez Regionalną Organizację Turystyczną Województwa Świętokrzyskiego, w której udział wzięli: marszałek województwa Adam Jarubas, wicewojewoda świętokrzyski Andrzej Bętkowski, prezes ROT WŚ Jacek Kowalczyk, starosta kielecki Michał Godowski, dyrektor Centrum Dziedzictwa Gór Świętokrzyskich Piotr Sepioło oraz wójt gminy Nowa Słupia Andrzej Gąsior. Po konferencji odbyło się uroczyste otwarcie Dymarek z udziałem poseł ziemi świętokrzyskiej Anny Krupki. Podczas tej gali wręczono pamiątkowe medale, które otrzymał między innymi prezes ROT WŚ, Jacek Kowalczyk oraz dyrektor biura zarządu ROT WŚ, Małgorzata Wilk-Grzywna.

Po części oficjalnej rozpoczęła się konferencja naukowa, poświęcona nie tylko Dymarkom, ale też turystyce. O genezie powstania Dymarek Świętokrzyskich opowiadał Krzysztof Lewicki, a pierwszych współtwórców Dymarek, głównie kieleckich działaczy PTTK, wspominali w swoim wykładzie prof. dr hab. Adam Massalski oraz dr Andrzej Rembalski.

 

Bardzo ciekawe wystąpienie miał dr inż. Ireneusz Suliga. Zaprezentował on bowiem trzy odsłony tajemnic starożytnego żużla dymarskiego na podstawie badań archeologicznych, ale też doświadczalnych wytopów. O tym, że temat Dymarek wciąż pasjonuje kolejne pokolenie badaczy, i to już od sześćdziesięciu lat, opowiadał Daniel Czernek, który przedstawił wyniki interdyscyplinarnych badań archeologicznych nad  starożytnym hutnictwem świętokrzyskim.

 

A jak te badania popularyzować i sprawić, aby dla kolejnych gości dymarek nie były tylko nudną teorią mówił dr Andrzej Przychodni. Również do popularyzacji badań i wykorzystania dziedzictwa kulturowego odniosła się Małgorzata Wilk-Grzywna, dyrektor biura zarządu Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego. - Mamy wielkie szczęście, że Dymarki zostały tak dokładnie opisane, a sam proces naukowo odtworzony. Dla branży turystycznej oznacza to produkt. Produkt turystyczny, prawdziwy, wiarygodny z tradycją, który warto i trzeba komercjalizować. Dziedzictwo kulturowe ziemi świętokrzyskiej wręcz idealnie nadaje się do wykorzystania w promocji naszego województwa, ale na tym dziedzictwie należy zarabiać. Tylko wtedy nastąpi prawdziwa komercjalizacja i promocja. Gdyby nie udało się zamienić dziedzictwa kulturowego w sukces gospodarczy, jeśli to dziedzictwo nie przyczyniłoby się do rozwoju gospodarki regionu, mielibyśmy do czynienia z porażką, a nie sukcesem - przekonywała dyrektor ROT WŚ.     

Tuż po niej swój wykład miał prof. dr hab. Krzysztof Bracha, który również trochę mówił poniekąd o biznesie w ujęciu historycznym, a konkretnie o Jarmarkach na Zielone Świątki na Świętym Krzyżu i w Nowej Słupi.

 

Konferencję Turystyczną „Dymarki Świętokrzyskie – Starożytnym Dziedzictwem Gór Świętokrzyskich zorganizowała Lokalna Organizacja Turystyczna Partnerstwo Ziemi Świętego Krzyża oraz Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego. Konferencja była elementem projektu „Ogólnopolska kampania promująca dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze Gór Świętokrzyskich” współfinansowanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.