Ilu turystów, tyle powodów, by odwiedzić to niezwykłe Muzeum w północnej części województwa świętokrzyskiego. Choć większości odwiedzających miejsce to kojarzy się z imponującą ekspozycję sprzętu wojskowego, na wystawie znajdziesz wiele wątków wykraczających poza militaria i historię wojskowości.
Pasjonaci historii we wnętrzu zabytkowego XIX-wiecznego budynku zobaczą 2 wystawy prezentujące dzieje Skarżyska-Kamiennej i jej mieszkańców oraz bogatą prezentację mundurów i uzbrojenia z czasów I II wojny światowej.
W Muzeum wątki militarne i historyczne przeplatają się jednak z pamiątkami po dawnym przemyśle nad rzeką Kamienną, które przyciągają turystów podróżujących Szlakiem Zabytków Techniki po Świętokrzyskiem.
Dla najmłodszych z kolei bardziej niż sam temat ekspozycji liczy się sposób zwiedzania, a zwłaszcza odkrywanie świata jak największą ilością zmysłów. Na wystawie plenerowej młodzi odkrywcy mogą nie tylko dotykać najbardziej spektakularnych eksponatów, ale też doświadczyć atmosfery, jaka panowała we wnętrzu samolotu transportowego czy na pokładzie kutra torpedowego.
Jak sam(a) widzisz – powodów, by odwiedzić to miejsce jest wiele. Z pewnością zrobi się jeszcze ciekawiej, gdy bliżej poznasz historię Muzeum i jego niezwykłych eksponatów.
Niezwykła historia
To, co w latach 60. XX wieku zaczęło się jako lokalna inicjatywa Towarzystwa Miłośników Skarżyska-Kamiennej, dziś stanowi jedną z największych atrakcji w Świętokrzyskiem. Towarzystwo dbało przede wszystkim o to, by przyszłe pokolenia mieszkańców Skarżyska odkrywały historię swojego miasta.
Szybko okazało się, że największym osiągnięciem organizacji było Społeczne Muzeum Miejskie w skarżyskiej dzielnicy Rejów. Po 1991 Muzeum otrzymało swoją obecną nazwę. Z pewnością kojarzy Ci się ona z godłem Polski, jednak faktycznie związana jest z jednym z najtragiczniejszych wątków w dziejach Skarżyska.
Niezwykły patron
Orzeł Biały, który upamiętniony jest w nazwie Muzeum, to jedna z pierwszych organizacji konspiracyjnych powstałych na terenie Rzeczpospolitej po klęsce we wrześniu 1939. W Skarżysku tajną działalność przeciw okupantom rozpoczęto bardzo wcześnie, już w październiku 1939 roku. Wkrótce jednak siatka Orła Białego została odkryta i brutalnie przerwana przez okupanta.
Do lutego 1940 zatrzymano około 500 osób. W kolejnych dniach większość zatrzymanych po pokazowych, trwających kilka minut rozprawach otrzymała wyroki śmierci, które wykonano w od 12 do 16 lutego w lesie na pobliskim Borze (obecnej dzielnicy Skarżyska).
Nazwa upamiętnia zatem bohaterstwo i poświęcenie konspiratorów, w większości zwykłych mieszkańców miasta: pracowników fabryki amunicji, nauczycieli, uczniów czy harcerzy.
Jedyna taka wystawa
Niewątpliwie najchętniej odwiedzaną częścią Muzeum jest plenerowa wystawa uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Na placu o powierzchni niemal 2 pełnowymiarowych boisk do piłki nożnej zgromadzono około 130 eksponatów uzbrojenia ciężkiego, które znalazło się na wyposażeniu Wojska Polskiego po 1945 roku.
Zbiory podzielone są na części: lotniczą, pancerną, morską, artylerii lufowej i rakietowej. Nie trzeba być ekspertem od uzbrojenia, by docenić ilość zgromadzonych tu urządzeń. Co warto zrobić i na co zwrócić uwagę na ekspozycji?
- zasiądź za sterami IŁ-14 – z łatwością rozpoznasz tę maszynę, gdyż to największy samolot na wystawie; transportowiec waży niemal 13 ton, a rozpiętość jego skrzydeł to niemal 32 metry (czyli mniej więcej równa jest wysokości 10-piętrowego wieżowca);
- zobacz największy obiekt w całym muzeum – kuter ORP “Odważny”; zanim trafił do muzeum, 13 lat służył w 2. dywizjonie Kutrów Rakietowo-Torpedowych; obsługiwało go 20 marynarzy; ta ociężała z pozoru jednostka mogła osiągnąć prędkość do 50 węzłów (czyli ok. 100 kilometrów / h);
- poznaj historię kadłuba niemieckiego czołgu Panzerkampfwagen IV zniszczonego w czasie walk z Armią Czerwoną w styczniu 1945; zobacz jeden z niewielu zachowanych modeli myśliwca Jak-23, który przegrał wyścig konstrukcyjny z MIG-15; zobacz elementy radzieckiego systemu obrony przeciwlotniczej S-75 – bliźniacze urządzenia miały swój udział w słynnym zestrzeleniu w 1960 samolotu Lockheed U–2 (jedna z teorii mówi, że to właśnie ten incydent o poważnych konsekwencjach politycznych zainspirował członków grupy U2 do nadania nazwy swojemu zespołowi).
Burzliwa historia miasta nad Kamienną
Jeśli masz ochotę, zobacz też ekspozycję wewnątrz budynku muzealnego. Wystawy stałe to szczegółowy, wypełniony ciekawymi pamiątkami przewodnik po historii Skarżyska-Kamiennej.
Ekspozycja “Skarżysko-Kamienna. Miasto i ludzie” poprowadzi Cię od czasów pierwszych osadników nad Kamienną do okresu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Przekonasz się, jak ważne w historii miasta były zasoby naturalne, dzięki którym od wieków rozwijała się tu działalność przemysłowa. Odkryjesz, jak istotna dla miasta okazała się budowa kolei w okresie II Rzeczpospolitej. Zgłębisz też dokładniej historię bohaterów, którzy stoją za nazwą Muzeum.
“Barwa i broń XX wieku” to z kolei prezentacja uzbrojenia i mundurów z czasów I i II wojny światowej. Zobaczysz tu też przedmioty codziennego użytku, które towarzyszyły żołnierzom w czasie służby.
Czas wyjść z budynku muzealnego. Pewnie nie będzie dla Ciebie zaskoczeniem, że ten klimatyczny dworek to także obiekt historyczny, który zdradza kolejny wątek z przeszłości miasta, tym razem związany z tradycjami przemysłowymi.
Huta “Rejów”
Można śmiało powiedzieć, że przemysłowe dzieje doliny Kamiennej i Gór Świętokrzyskich sięgają starożytności. Już w okresie wpływów rzymskich rozwinął się tu fenomen “dymarek świętokrzyskich”, w których starożytni hutnicy z powodzeniem produkowali żelazo.
Na dalszy rozwój górnictwa i hutnictwa wpływ mieli cystersi, którzy już pod koniec XII stulecia osiedlili się w pobliskim Wąchocku. Średniowieczni innowatorzy wprowadzali na swoich ziemiach szereg usprawnień, także w zakresie przemysłu.
Już w XV stuleciu w dolinie Kamiennej zaczęły powstawać pierwsze kuźnice. Od 1552 dzierżawcą zakładu we wsi Żyrcin został Jan Rey Kochanowski, od którego nazwiska osada wkrótce przyjęła nazwę “Rejów”.
Z czasem produkcja żelaza w kuźnicach unowocześniła się. Na miejscu starej dymarki w XVIII wieku w Rejowie powstał wielki piec. Niestety, w 1819 nastąpiła kasata klasztoru cystersów, a zdewastowana kuźnica stała się własnością rządu.
Nowy rozdział w dziejach Rejowa otworzył Stanisław Staszic – twórca koncepcji “ciągu zakładu fabryk żelaznych na rzece Kamiennej”. W Rejowie rozpoczęto budowę nowego nowoczesnego zakładu, który oddano do użytku w 1838 roku.
W jego skład wchodziły między innymi następujące elementy:
- wielki piec z gichtociągiem (czyli konstrukcją do wciągania wózków z rudą i topnikami);
- miechownia z żelaznym miechem;
- odlewnia
- węgielnia
- układ wodny z kołem o mocy 12 km
- budynki administracyjne i domki robotnicze;
W dobie Królestwa Polskiego zakłady produkowały wyroby na potrzeby wojska. Rejów realizował jednak zamówienia dla kolei żelaznej czy elementy do budowy wodociągów; w Rejowie powstały również elementy wyposażenia zakładów włókienniczych w Żyrardowie. Co ciekawe, to właśnie w tutejszym wielkim piecu powstały sztabki, którymi wybrukowano ulicę Senatorską w Warszawie.
Podobnie jak w przypadku innych zakładów nad Kamienną, tak i tutaj kres świetności przyniosły rosnące koszty produkcji w zakładach zasilanych węglem drzewnym oraz rosnąca konkurencja ze strony Zagłębia Dąbrowskiego. Wielki piec w Rejowie zakończył produkcję w 1901 roku, a w czasie I wojny światowej ostatecznie go zlikwidowano.
Do dziś w pobliżu Muzeum zobaczysz ruiny wielkiego pieca z zachowanym częściowo układem hydrotechnicznym. O przemysłowej historii Rejowa przypomina też popiersie Stanisława Staszica na skwerku między Muzeum a wielkim piecem.
Jak widzisz, Muzeum oferuje niezwykłą podróż w czasie. To od Ciebie i Twoich zainteresowań zależy, nad którymi z wątków pochylisz się dokładniej, a które pozostaną nieco w tle wycieczki. Jedno jest pewne: Muzeum im. Orła Białego to obowiązkowy punkt na trasie Twojej kolejnej wycieczki w Świętokrzyskie!
Udogodnienia dla osób niepełnosprawnych:
- Rampy, podjazdy, windy,
- Toalety przystosowane dla potrzeb osób niepełnosprawnych.