W Nowej Słupi, miejscowości u podnóża Łysej Góry, znajdziesz muzeum, które ożywia historię Gór Świętokrzyskich z pierwszych wieków naszej ery. Wystawa przeniesie Cię do świata starożytnych hutników, którzy niemal 2000 lat temu stworzyli jeden z największych zakładów metalurgicznych barbarzyńskiej Europy.
Skąd wiemy, że taki epizod miał tu miejsce? Jak wyglądała praca dawnych hutników? I co po nich pozostało do naszych czasów?
Mieczysław Radwan i “pogańskie żużle”
Można powiedzieć, że historia badań nad starożytnym hutnictwem rozpoczyna się… w polu. Już Stanisław Staszic, XIX-wieczny przyrodnik, geograf i geolog, spostrzegł zalegające w świętokrzyskiej ziemi duże bryły żużla o powtarzalnym kształcie. Już wtedy słusznie powiązał je z działalnością metalurgiczną, która musiała tu być dawniej prowadzona.
Tymczasem “żużle pogańskie”, cieszące się zainteresowaniem ludzi nauki, były przekleństwem rolników pracujących na łysogórskich polach. Nie ma się czemu dziwić – twarde bryły znacznie utrudniały pracę na roli. Rolnicy wszelkie problemy z nimi związane rekompensowali sobie finansowo – w okresie międzywojennym masowo zwozili żużel do skupu w hutach.
Na szczęście proces ten nie dotknął wszystkich śladów po dawnych hutnikach. To, co pozostało, już w latach 50. XX wieku stało się obiektem regularnych badań naukowych, prowadzonych między innymi przez Mieczysława Radwana i Kazimierza Bielenina.
Dzięki zaangażowaniu naukowców udało się ustalić, że w pierwszych wiekach naszej ery w Górach Świętokrzyskich powstawały proste, jednorazowe piece (piece dymarskie), w których wytwarzano żelazo. Oczywiście, w samym tym fakcie nie było nic nadzwyczajnego – umiejętność wytopu żelaza posiadali zarówno mieszkańcy Imperium Rzymskiego, jak i rozległego Barbaricum, a ślady aktywności metalurgicznej odnajdywano w różnych zakątkach Europy. Ale pierwszych badaczy dawnego hutnictwa w Górach Świętokrzyskich zaskoczyło coś innego.
Na wielką skalę
Okazało się, że ślady po piecach znaleźć można na bardzo dużym obszarze o powierzchni nawet 1000 km2. Co więcej, badania archeologiczne potwierdziły, że starożytni hutnicy pracowali w sposób zorganizowany i przemyślany, co widać choćby w regularnym układzie zachowanych piecowisk.
Tego dowiedzieli się archeolodzy na podstawie badań w terenie. No dobrze… ale co do wykopalisk rozproszonych w okolicy Łysogór ma dzisiejsze muzeum? Zdecydowanie więcej, niż mogłoby się to wydawać, bo wystawę urządzono na miejscu jednego ze stanowisk archeologicznych.
Stanowisko numer 2
Z inicjatywy wspomnianych już badaczy, Kazimierza Bielenina i Mieczysława Radwana, nad reliktami 45 pieców znalezionych na stanowisku archeologicznym nr 2 w Nowej Słupi wzniesiono pawilon ochronny, który dał początek Muzeum Starożytnego Hutnictwa.
Wystawę otwarto dla publiczności 29 maja 1960 roku jako oddział Muzeum Techniki NOT w Warszawie.
Od tego czasu zmieniło się wiele. Muzeum, już pod zarządem Miasta i Gminy Nowa Słupia przeszło gruntowną modernizację. Dziś zaprasza w zupełnie nową, pełną multimediów podróż, dzięki której lepiej zrozumiesz rolę żelaza w świecie fenomen starożytnego hutnictwa. Od początku działania muzeum nie zmienił się jednak jego główny eksponat, którym wciąż pozostaje odnalezione przy trasie na Łysą Górę piecowisko.
Świat żelaza
Wędrówkę przez świat żelaza rozpoczniesz w kinie. W wygodnym fotelu przygotuj się na solidną porcję wiedzy. Dynamiczne animacje 3d pokażą Ci, jak powstaje żelazo i jak pierwiastek ten zmineralizował skały, które już w okresie wpływów rzymskich wydobywano w pobliskich Rudkach.
Głos lektora i efekty świetlne poprowadzą Cię do kolejnej sali. Zobaczysz tu niezwykłe formy z żelaza stworzone przez naturę i człowieka. Przyjrzyj się niezwykłym wzorom na meteorycie powstałego na skutek wybuchu supernowej. To jeden z niewielu takich odłamków na świecie! Zobaczysz tu też replikę sztyletu Tutenchamona sprzed ponad 3300 lat, które ostrze wykonano właśnie z meteoryty.
Czas na dalszą wędrówkę. Niczym prawdziwy wędrowiec znajdziesz się na styku 2 krain – bogatego Imperium Rzymskiego oraz Barbaricum. Spotkasz tu rzymskiego legionistę w bogatej zbroi oraz odzianego w skóry barbarzyńcę. Przejdziesz kamiennym traktem, zajrzysz do wnętrza rzymskiej willi i lessowym wąwozem, na którego skraju przysiadła skromna chatka z kultury przeworskiej.
Twoja droga przez świat żelaza zaprowadzi Cię na autentyczne relikty dawnego piecowiska. Zatrzymaj się i zobacz kolejny film 3d prezentujący dzieje tego niewielkiego fragmentu ziemi – od prehistorii do współczesności.
W kolejnej sali poznasz rodzaje starożytnych pieców. Poznasz konstrukcję zarówno jednorazowych pieców dymarskich, których używali starożytni hutnicy w łysogórach, jak i wielorazowych, których pozostałości spotyka się na terenie dzisiejszej Francji. Z takim zapasem wiedzy obejrzysz ostatni już film podsumowujący stan dzisiejszej wiedzy o starożytnym hutnictwie. Jeśli chcesz, zatrzymaj się na chwilę przy stołach multimedialnych, dzięki którym dowiesz się wielu dodatkowych faktów i ciekawostek o metalurgii.
Do dzieła!
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o życiu codziennym mieszkańców Barbaricum w pierwszych wiekach naszej ery, koniecznie zajrzyj do należącego do Muzeum Centrum Kulturowo-Archeologicznego. To starożytna osada zrekonstruowana z największą starannością na podstawie znalezisk archeologicznych z całej Polski.
Zobaczysz tu rekonstrukcje chat i warsztatów. Zobaczysz tu między innymi szyb górniczy, który mógł funkcjonować w nieodległych Rudkach. Twoja uwagę przyciągnie z pewnością piecowisko. W jego sercu stoi piec dymarski z kotlinką.
Osada starożytna to miejsce, w którym doświadczysz historii. Podczas warsztatów edukacyjnych wspólnie z innymi członkami grupy przygotujesz i rozpalisz piec dymarski czy spróbujesz swoich sił w kowalstwie, zielarstwie czy garncarstwie.
Dymarki Świętokrzyskie
Raz do roku Starożytna Osada zmienia się w miejsce niezwykłego pikniku archeologicznego. Na dwa sierpniowe dni Nowa Słupia zmieni się w obozowisko starożytnych hutników z pierwszych wieków naszej ery.
Kim byli dawni mieszkańcy Gór Świętokrzyskich? Jak wyglądało ich życie codzienne i ciężka praca przy produkcji cennego żelaza? Tego dowiesz się podczas Dymarek Świętokrzyskich – pikniku historycznego, na którym archeologia przeplata się ze świetną zabawą.